Nie bez powodu mówi się, że matura to egzamin dojrzałości. To pierwszy krok w dorosłość, początek nowej epoki w życiu młodego człowieka. Beztroskie lata liceum już nigdy nie wrócą, teraz tylko praca, praca, praca…
Wszystko się zgadza, ale cofnijmy się o jeden krok – moment przygotowań do matury. Ten egzamin to nie tylko symboliczna furtka, przez którą młody człowiek przechodzi do nowego otoczenia, pełnego nowych praw i możliwości. To także sprawdzenie się, w jaki sposób uczeń potraktuje swój obowiązek solidnego przygotowania się do tego pierwszego, ważnego egzaminu.
W 2013 roku co piąty maturzysta nie zdał egzaminu dojrzałości. Podczas rozmów z uczniami padało wiele argumentów podsumowujących tą sytuację; bo zły sposób nauczania, bo zadania trudne, bo nauczyciele złośliwi. Żadna osoba nie przyznała, że ciężar odpowiedzialności może leżeć po jej stronie – że czas poświęcony na naukę był niewystarczający, lub nieefektywnie wykorzystywany.
Medal oczywiście ma dwie strony – faktycznie, duże znaczenie ma tutaj podejście nauczyciela, sposób zachęcania do nauki, prezentacji materiału. Jednak młodzi ludzie muszą zrozumieć odpowiedzialność, jaka na nich ciąży w tym przypadku – odpowiedzialność za podjęcie aktywności, zaplanowanie i zrealizowanie celu, jakim jest zdanie matury. Pomagają w tym techniki szybkiego czytania i zapamiętywania. Młodzież zniechęcona do czytaniem książek, przyzwyczajona do multimedialnych nowinek może w sposób szybki i efektywny poznawać nowy materiał, uczyć się w sposób obrazowy i skuteczny. Mózg dorosłego człowieka podczas czytania i nauki szybko się nudzi – a co dopiero mózg nastolatka? Dlatego tak ważne jest dostarczanie nowych bodźców, wzbudzanie zainteresowania, oraz prowadzenie notatek w sposób obrazowy, wpływający na wyobraźnię.
Drogi maturzysto, chcesz się przekonać, jak łatwo przyswoić materiał? Zapraszamy na kurs:)